Transpoetica: Chiny - poezja

Bei Dao
tłumaczenie: Wei-Yun Lin

* * *

Dla świata
byłem, jestem, będę obcym człowiekiem
Nie rozumiem jego języka
On nie rozumie mojego milczenia
Wymieniamy tylko pogardę
jakbyśmy spotykali się w lustrze

Dla siebie
byłem, jestem, będę obcym człowiekiem
Boję się ciemności
Jednak zasłaniam ciałem
to jedyne światło
Mój cień jest moim kochankiem
a serce wrogiem


Akcent

Mówię po chińsku do lustra
Park ma swoją zimę
Nastawiłem muzykę
W zimie nie ma much
Spokojnie parzę kawę
muchy nie znają ziemi ojczystej
Dodałem trochę cukru
Ziemia ojczysta jest rodzajem akcentu
Na drugim końcu linii telefonicznej
usłyszałem swój strach
W ten sposób zostaliśmy zafascynowani przez pustkę

***

Wei-Yun Lin


Żal

Szliśmy krawędzią lasu,
słyszeliśmy mowę skowronka.
Przysunęłam się,
dotknąłeś mnie-powiedziałeś po cichu
- Poczekaj jeszcze.
Nie zwracałam uwagi...
Przy pierwszym kroku
śpiew zaginął.
odwróciłam się
-Ciebie nie było,
pozostał tylko
rozmyty cień
na wilgotnej ziemi.

(dla muzyki z drugiej strony stołu)


Bez

w mieszkaniu
roślinka bez doniczki
mleko bez butelki
szuflada bez biurka
siedzenie bez krzesła

sufit bez ściany
klamka bez drzwi
przestrzeń  daty
wanna bez twarzy

wychodząc
w kieszeni bez koszuli
szaliku bez szyji
dziurach bez butów
szkłach bez okularów

na schodach bez stopieni
kobieta bez ust pocałowała
jego twarz

– oboje uśmiechali się
w ciszy pełnej muzycznych dźwięków


***

Xi Muron (tajwańska poetka)


Kwitnące drzewo
tlumaczenie: Wei-Yun Lin

Jak to zrobić-żebyś mnie spotkał
kiedy jestem najpiękniejsze?

Modliłam się przed Buddą pięćset lat,
żeby los nas złączył na tej ziemi.
Budda przekształcił mnie w drzewo
rosnące na Twojej drodze.

W słońcu
troskliwie kwitłam
– każdy kwiat jest nadzieją poprzednego życia.

Kiedy zbliżysz się,
proszę, posłuchaj
-w drżeniu liści
jest moje pragnienie.

A Ty minąłeś, jakbyś mnie nie widział
– poszedłeś dalej.
To, co spadło za Tobą
– Przyjacielu, nie jest płatkami
lecz moim uschniętym sercem.


Decyzja
tłumaczenie: Wei-Yun Lin

Jeśli przyjdę na ten świat,
aby się spotkać z Tobą-
chwilą bilionów lat świetlnych
-wszystkie, i słodkość i smutek zaiskrzą w tym jednym momencie.

W ten sposób-niech to, co powinno się stać
pojawi się.
Kłaniam się i dziękuję wszystkim planetom za pomoc,
by móc się z Tobą spotkać,
by móc się z Tobą pożegnać.
Pełnię rolę w wierszu, który napisał Bóg
-póżniej, powoli zestarzeję się.


***

Shang Qin (tajwański poeta)

tłumaczenie: Wei-Yun Lin



Myślenie nogami

Nie da się znaleźć nóg     Na ziemi
w niebie     nie da się znaleźć głowy
Idziemy głową     Myślimy nogami
Tęcza     Śmieć
jest mostem w pustce   jest nieuporządkowanym pytaniem
Chmura    Pułupka
jest rozmytą drogą   jest ustaloną odpowiedzią
W niebie    Nie da się znaleźć głowy
Na da się znaleźć nóg    na ziemi
Idziemy głową   Myślimy nogami.